Wydaje mi się, że mogłabym w ogóle nie jeść chleba ani wyrobów "chlebopodobnych" :) W ostatnie wakacje obyłam się bez niego ponad miesiąc i aż tak strasznie nie tęskniłam. Ale nie ma co się oszukiwać. Czasem po prostu miło zjeść kanapkę! Z dobrą pastą, "masełkiem" czosnkowym albo z dżemem. Pieczenie tradycyjnego chleba wymaga czasu. Chleb na drożdżach musi mieć czas wyrosnąć. O chlebie na zakwasie nawet nie wspominam. Zaś wafle ryżowe czy kukurydziane warto mocno ograniczyć. Od sa... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...