Chleb w całość z mąki żytniej, z dodatkiem niewielkiej ilości pestek słonecznika i dyni - tak dla smaku i dlatego, że lubimy jak coś chrupie. Ten chleb dobrze się kroi nawet gdy jest jeszcze niezupełnie wystudzony. Podłużne, wąskie i zgrabne bochenki są też wygodne do porcjowania. A czy smakuje musicie przekonać się sami - ja zaręczam, że jest pyszny i warto go sobie upiec. ROZWIŃ I CZYTAJ DALEJ czytaj dalej...
Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.
Witaj Pyzo, chlebki jak malowane! Mam pytanie czy mąkę 580 można zamienić na mąkę 720?Pozdrawiam KK.
Jeszcze jedna prośba do Ciebie, ile może ważyć łyżka zakwasu? W mojej wadze siadła bateria.KK.
myślę, że tak, nie powinno być większej różnicy w konsystencji
1 czubata łyżka mojego gęstego zakwasu żytniego z mąki 2000 waży ok.50 g
A jak robisz Izuniu zakwas - bardzo chętnie upiekę taki chlebuś - ale tem zakwas!
Witam Pyzo, chlebek wyszedł b. dobry tylko jest b. wilgotny. Czy Twój również był wilgotny?Może następnym razem nie wstawię pojemniczka z wodą? Żytni chlebek piekłam pierwszy raz.Czy pieczywo żytnie zawsze jest takie? Smak chleba cudowny. Dziękuję za przepis.Pozdrawiam !!! KK
żytnie pieczywo, szczególnie gdy jest sporo mąki z grubszego przemiału jest wilgotne, ale mój chleb nie był ani jakoś specjalnie wilgotny ani gliniasty, miąższ nie przyklejał się do noża co zdarza się właśnie przy bardziej mokrych chlebach. Trzeba brać pod uwagę, że każda mąka, z każdej partii, może być nieco inna, mieć inną wilgotność a co za tym idzie inaczej wchłaniać wodę i ilość płynu dodawanego do ciasta może być nieco inna w każdym przypadku
nie robiłam sama, dostałam jakiś czas temu trochę gotowego, aktywnego zakwasu od koleżanki i od tamtej pory tylko go rozmnażam
moja mama od zawsze piecze chleb i to jeszcze w piecu opalanym drewnem!!od kiedy zamieszkałam z mężem brakuje mi takiego chleba, wszystkie sklepowe się przejadły :/ jako że dostałam od mamy zakwas zamierzam go upiec bo wygląda jak maminy :D mam pytanie.. mąka pełnoziarnista może być 2000? akurat taką mieli w sklepie?
tak, właśnie pełnoziarnistej 2000 użyłam chociaż kupuję 2 rodzaje - oba mają ten sam tym, ale jedna wygląda jak wiórki a druga jest mocniej zmielona
Witam,czy mogę prosić o przepis na zakwas? nie udało mi się jeszcze wyprowadzić idealnego zakwasu (zawsze troszkę oszukuję dodając koniuszek drożdży;), a Pani chlebki wyglądają smakowicie.:)Pozdrawiam
zakwas to mąka i woda - mój jest żytni z mąki pełnoziarnistej i chociaż nie zrobiłam go sama tylko dostałam zaczątek od koleżanki to zrobienie trudne nie jest. Zalewa się ok. 50-100 g mąki taką samą ilością wody, takiej o temp. pokojowej, miesza, przykrywa ściereczką i odstawia do kącika. Przez kolejne dni znowu dosypuje się taką samą ilość mąki i dolewa tyle wody. Po 5 dniach zakwas już zaczyna być sprawny i niektórzy próbują na takim piec, ale żeby był mocniejszy powinno się prowadzić go tak przez miesiąc, co kilka dni niestety wyrzucając nadmiar a kontunuując dodawanie składników do ok. 100 zakwasu w naczyniu
Bardzo dziękuję, szczególnie za ekspresową odpowiedź. Pierwszy raz spotykam się z opinią, że powinno się zakwas wyprowadzać przez m-c. Na pewno teraz tak zrobię. Zawsze robiłam 5-7 dni, to czego mi brakowało to kwaskowego smaku chlebka... może właśnie dlatego, że prowadziłam go za krótko... Przez ten m-c, należy go trzymać w cieple/temp.pokojowej? Później następnie do lodówki i tylko przed wykorzystaniem, go dożywić?Pozdrawiam
dokładnie tak - prowadzisz przez miesiąc codziennie po troszku dokarmiając i niech stoi w temp. pokojowej cały czas. Nadmiar co kilka dnia się wyrzuca albo można próbować na nim już piec, ale w naczyniu zawsze zostawiasz trochę i znowu dokarmiasz. Po miesiącu można już zakwas chować do lodówki, ale trzeba dokarmiać przynajmniej raz w tygodniu i nigdy nie zużywa się całego - bierzesz ile potrzebujesz a na dnie zostawiasz przynajmniej 2 -3 łyżki i rozmnażasz dalej. Im starszy zakwas tym mocniejszy i aktywniejszy. Kiedy trzyma się później w lodówce to gdy chce się piec dobrze wyjąć go dzień wcześniej, dokarmić i niech postoi w kuchni, podrośnie spokojnie