Przepis na : deser
Jak widać zaczynam przygotowania do Wielkiej Nocy. W tym roku, ku uciesze najmłodszego członka naszej rodziny, upiekłam zajączki z maślanego ciasta drożdżowego. Synek był zachwycony, my z resztą też! Ciasto jest miękkie, puszyste, pachnące i bardzo smaczne. A zajączki wyglądają uroczo! W tym roku zamiast chlebka do koszyczka poświęcimy maślanego zajączka, niech będzie raz inaczej ;). Ja przygotowałam ciasto z podwójnej ilości składników, z połowy zrobiłam chlebek maślany , a z drugi... czytaj dalej...