Przepis na : deser
Robiłam już podobne połączenie smakowe, jednak zazwyczaj wybierałam drogę na skróty czyli na wierzch deseru po prostu układałam rozgniecone maliny lub dżem. Tym razem pokusiłam się o nieco zmodyfikowaną frużelinę tak, żeby konsystencją przypominała mus. A najważniejsze (czego pożałowałam juz po 3 minutach, ale jednak było warto) było to, że przecisnęłam maliny przez sito czyli nie miały ani jednej pesteczki Mam niestety małe sitko więc praca ta była żmudna i pracochłonna, ale jednak trzeba powiedzieć, że duż... czytaj dalej...
Nastała już jesień, więc nasz organizm musi walczyć z bakteriami i wirusami wywołującymi przeziębienia lub grypę.
Czytaj dalej...