Obiecywałam relację, na dodatek fotorelację z Food Blogger Fest II, ale długo zbierałam się, aby coś na ten temat napisać. Pewnie nie napisałabym w końcu nic, gdyby nie koleżanka, która mnie niemal do tego zmusiła. Najpierw jednak chcę się trochę wytłumaczyć. Na FBF II planowałam robić zdjęcia, mnóstwo zdjęć, a udało mi się zrobić kilka i to raczej kiepskich. Mój aparat, dawno nieużywany, ponieważ na co dzień korzystam z innego, postanowił zastrajkować. Zrobienie jednego zdjęcia zajmowało mi dłużej niż ... czytaj dalej...