Coś zaczyna się chyba dziać. Wczoraj późnym wieczorem ból głowy się nasilił, a w ustach czułam dziwny metaliczny smak, czuję go do teraz i nic nie pomaga - żadne mycie zębów, płukanie, nic. Odczuwam wzmożone pragnienie i co chwilę biegam do toalety :/ No, ale chyba o to chodziło. Może to ten osławiony kryzys ozdrowieńczy? Kryzys u każdego ponoć przebiega inaczej, w zalezności od wcześniejszej diety. U ludzi chorych przewlekle (np. zespół metaboliczny) lub odżywiających się źle (przeciętnie/normalnie) kryzys... czytaj dalej...