Trwa Czekoladowy weekend. Przyznam, ze czekalam na niego z niecierpliwoscia az w koncu gdy juz jest kolejny raz okazuje sie, ze nie mam na nic czasu. Tak samo bylo z Muffinkowa sobota.No coz, brak czasu sprawia, ze moje czekoladowe poczynania beda bardzo ograniczone, bedzie to raczej cos na szybko. Dziesiejsza propozycja jest bardzo prosta, nie wymaga tez wielu skladnikow. Przyznam sie, ze powodem, dla kotergo wybralam wlasnie makaroniki byly bialka, ktore zostaly mi po czwartkowych paczkach. Pomyslalam... czytaj dalej...
Jak na szybkiego to prezentują się doskonale :-) z pewnością zagoszczą i u mnie, bo uwielbiam takie drobne słodkości. mniam mniam :) pychotki
Cudowne są :). Takie migdałowo-kakaowe ciasteczka... Pycha :)... A kubek gorącej czekolady, w którym można je maczać, skutecznie rekompensuje brak czekolady w ich pysznym wnętrzu :).
Dziekuje za pochwale dla tych prostych ciasteczek. Rozeszly sie bardzo szybko, co oznacze ze rodzinie smakowaly :)pozdrawiam
Powiedz mi lepiej jak to zrobiłaś, że są tak równiuteńko okrągłe... :-)
Poswix one tak same z siebie zrobily sie okragle. Kleksy robilam lyzka i zanim wlozylam je do piekarnika wcale nie byly takie rowne. Pod wplywem ciepla tak rowno sie rozeszly :)pozdrawiam
Poswix myslisz, ze to zasluga piekarnika? Ja zawsze myslalam, ze to normalne, ze kleksy nakladane lyzka zamieniaja sie w ladne ciacha. Do tej pory raczej tak mi wychodzilo samo :)pozdrawiam :)
Zawsze się zastanawiałam,dlaczego makaroniki nazywają się makaronikami:D!!