Nareszcie! Ten najbardziej oczekiwany dzień w roku, kiedy chyba każdy choć troszkę wierzy w magię - w końcu nadszedł. Mimo nieustającego deszczu za oknem czuję, jak drżą mi koniuszki palców - puszki pełne ciasteczek czekają na stole, prezenty zapakowane leżą pod choinką, która migocze mnóstwem lampek. Zapalone świeczki sprawiają, że pokoje stają się jeszcze bardziej przytulne. Już niedługo wszystko spakujemy do auta, i pojedziemy do Rodziców C. Wigilia w duńskim wydaniu, czyli potrawy zupełnie inne niż polskie, ... czytaj dalej...