Tłusty Czwartek zbliża się wielkimi krokami. Wszędzie pączki, faworki i inne tłuściutkie pyszności... Mniam!Za faworkami nigdy specjalnie nie przepadałam. Owszem, jadłam, kiedy Mama smażyła, ale to pączusie były moją miłością. Jako dzieciak uwielbiałam zjeść sobie pączka na śniadanie, a odkąd Mama zaczęła przygotowywać domowe, tylko te dla mnie istniały. Na blogu możecie znaleźć przepis na te jedyne, najlepsze, i to je co roku smażę, już sama. Ale lubię też eksperymenty, szukam więc nowych, ciekawych pomysłów.W k... czytaj dalej...
Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...