Nie gram w gry na komputerze. No, dobrze... Od czasu do czasu ułożę pasjansa albo skasuję górkę klocków w mahjongu. I to wszystko.Gry jakoś nigdy nie potrafiły mnie na dłużej zatrzymać. Po kilku godzinach (jeśli szczęście dopisało) traciłam zainteresowanie. Albo się denerwowałam, że mi nie wychodzi, odkładałam sprawę na później, i już nigdy do niej nie wracałam. Jako dziecko z przyjemnością grałam jedynie w wyścigi samochodowe, ale tylko z moim Sąsiadem. Inaczej nawet nie patrzyłam w stronę komputera. Mój C. ... czytaj dalej...
Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...