Jednym z moich strachów jest zostać samą w domu. Pamiętam, że zawsze kiedy musiałam spędzić noc w mieszkaniu bez nikogo, nie było takiej siły bym spokojnie zasnęła o 22. Ratował mnie żywy obraz i lektor z telewizora. Strach mnie tak napędzał, że w ciszy bym minuty nie wysiedziała. Nie mówiąc o tym jak ekspresowo myłam zęby w łazience, nadsłuchując każdego dźwięku. Lub sprawdzałam po kilkanaście razy czy na pewno drzwi do domu zamknęłam. W mojej głowie przeskakiwały kadry wszystkich psycho, których miałam okazję poz... czytaj dalej...