Święto Zmarłych kojarzę z lepieniem kulek z wosku na cmentarzu. Kiedy mój Dziadek starał się nas (dzieciaki) czymś zająć przy grobie dawał po gałązce. Mogliśmy grzebać w zniczach i bawić się woskiem. Kiedy zmarzliśmy na cmentarzu Babcia zabierała do siebie całą rodzinę by ogrzać rosołem. Dziadek zasiadał na swoim fotelu i zabawiał całe towarzystwo żartami, […] czytaj dalej...