Leniwe gołąbki (takie bez zawijania) na obiad to bardzo dobry pomysł niezależnie od pory roku. Zastanawia mnie tylko, dlaczego nazywane są leniwymi. Może dlatego, że nie muszę obgotowywać kapusty, zawijać w liście nadzienia... Ale nie czuję się jakoś specjalnie rozleniwiona, bo kapustę jednak trzeba poszatkować, a i reszta sama się nie zrobi;) Mimo to warto, bo smakują pysznie! Polecam również inne przepisy na gołąbki: Zapiekane gołąbki z młodej kapusty Gołąbki z ziemniakami Gołąbki z ka... czytaj dalej...
Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...