Bardzo lubię jeść ryby. Zarówno te słonowodne jak i słodkowodne. Zdarza mi się wędkować na naszych Polskich wodach, ale wtedy wyznaję zasadę „Złów i wypuść”, ryb do konsumpcji nie szukam nad wodą. Dlatego też można to skrócić do stwierdzenia: „nad wodę – na ryby, do sklepu – po ryby”. Na szczęście nieopodal w sklepie Carrefour można kupić ryby występujące w naszych wodach. Nie za wszystkimi przepadam, ale tłuściutkiego lina nie sposób odmówić, gdy jest dobrze przyrządzony. Moi... czytaj dalej...