Nazbierało mi się trochę tych zdjęć, szczególnie tych trochę starszych, które gdzieś mi się po zapodziewały, a po zrobieniu porządków w tych wszystkich folderach, jakoś się znalazły, na razie publikuje te bieżące, ale za stare też kiedyś się trzeba, choć może je zostawię na chwilę jakiejś niemocy, czy czegoś, swoją drogą niedługo nawet obiad będzie robiony przy ciemnościach za oknem, ah ta zima, a wy gotowi na nią? ^^ Miłej niedzieli Ps. Wszystko oprócz ostatnich bułeczek jest wegańskie, tak jakoś ostatnio ... czytaj dalej...