"Kinowe i telewizyjne jedzenie pełni tak samo istotną rolę, jak kinowi czy telewizyjni bohaterowie. Ma swój własny styl, a czasem zasadnicze znaczenie w łączeniu różnych historii; bywa istotne w scenach pełnych emocji, a także służy jako wyjątkowa oprawa miejsca, czasu i ogólnego ducha opowieści, i na zawsze zapada w pamięć widza" - tak we wstępie "Filmowego menu" pisze sam autor - Andrew Rea. I ma absolutną rację :) Któż z nas nie pamięta czekoladowych trufli z "Czekolady" , lodów orzechowych z "Rzymskich... czytaj dalej...