Zapewne zauważyliście, że jemy bardzo mało mięsa. Przepisy mięsne praktycznie nie pojawiają się na blogu, ponieważ jak już się skusimy, to najwyżej na pizzę z salami ;) Można powiedzieć, że ja mam wręcz traumę związaną z niektórymi rodzajami mięsa, a w śród nich są mielone. Ostatnio jadłam je pewnie ze 25 lat temu. Ostatnio w sklepach pojawia się coraz więcej produktów wegańskich, udających mięso. Wiedziałam, że moja rodzinka ma chrapkę na wypróbowanie i chociaż długo kręciłam się wokół wegańskiego mielonego, to w k... czytaj dalej...