Pisałam już wcześniej, że moje krzaczki borówki amerykańskiej w tym roku całkiem oszalały ! Posiadam trzy krzaczki, a borówek jest tyle, że nie sposób je przejeść. Robiłam jedną tartę, drugą tartę, sernik na zimno, domowe lody, jemy je z jogurtem na śniadanie, czy tak po prostu bez niczego. Jemy i jemy, a ich wcale nie ubywa... Zebrałyśmy z córką prawie 3 kilo, ale na krzaczkach jeszcze sporo borówek, chyba trzeba będzie zrob... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...