Pamiętam tę ciepłą przystawkę z dzieciństwa, moja mama czasem robiła je na rodzinne uroczystości. Przepis pochodzi ze starej książki kucharskiej, która była w naszym domu chyba od zawsze. Opasłe tomisko w lnianej oprawie zawierało setki, jeśli nie tysiące receptur od kanapek, aż po pieczoną gęś. Ostatnio wróciłam do tego przepisu i przygotowałam pieczarki faszerowane jako przystawkę podczas karnawałowego spotkania z bliskimi. Przygotowanie nie jest trudne, ale wymaga wybrania w sklepie, czy na bazarku dużych, ł... czytaj dalej...