Dzisiaj w moim domu, malutkie święto :) Dokładnie rok temu pojawiła się u nas Lusia. Cudowny mały kociak, który wiele w swoim kocim życiu przeszedł, zanim do nas trafił. Adoptowana przeze mnie z Towarzystwa Opieki nad zwierzętami. Moja "mała córeczka" hihi Kochani jeśli tylko macie możliwość i wielkie serce, przygarniajcie zwierzaki ze schronisk. One na prawdę potrafią się za Waszą miłość odwdzięczyć. Jako, że Lusia to mój pomocnik kuchenny, który bardzo lubi muffinki, no to nie mogło być inaczej :) Dzisiaj... czytaj dalej...