Przepis na : śniadanie
Uwielbiam ten czas, gdy warzywniaki i półki sklepowe (choć ubolewam, że nie każde...) uginają się od młodziutkich warzyw i owoców. Teraz nadszedł czas bobu i choć dawniej jakoś zanim nie przepadałam, tak teraz mogę jeść non stop. Uwielbiam taki z masełkiem i bułką tartą, ale by się nie "unudził" postanowiłam trochę go przerobić i mieć np na śniadanie. Choć sam pomysł tej pasty od razu przypadł mi do gustu, tak jego efekt końcowy był dla mnie jednak niespodzianką. Sam w sobie bób wydawał mi się m... czytaj dalej...