Przepis na : śniadanie
Mój zeszłoroczny czosnek niedźwiedzi nie obrodził tak jakbym sobie tego życzyła, ale coś tam zawsze "oskubałam". Za to szpinak póki co nadal dzielnie współpracuje ku mojej ogromnej radości! I bardzo dobrze, bo wymyśliłam sobie kiedyś, by upiec chałkę drożdżową (no bo kto teraz w domu nie ma nadmiaru drożdży...?) i właśnie w niej te dwa składniki wykorzystać. Najprościej, a zarazem najsmaczniej było zrobić z tego pesto. Nie powiem- liczyłam na lekki odcień zieleni na cieście, ale jak widać, nie wyszło. Wysz... czytaj dalej...