Przepis na : obiad
Wczoraj świętowaliśmy Dzień Ojca. W naszej Rodzince wyszło to średnio. Przeziębiony Syncio zaserwował nam taką noc, że niedziela okazała się bardziej "dniem inwalidy umysłowego". Każdy rodzic małego szkraba wie co mam na myśli. Byliśmy niewyspani, podenerwowani i zmęczeni. Podsumowując - atmosfera siadła. I jeszcze ten upał. W domu niewyróba po prostu, a że Syn chory to na krótki spacer do wieczora trzeba było czekać jak już na dworze więcej powietrza będzie. Po kilku dniach gotowania w takie upały i dwóch nieprz... czytaj dalej...