Wiem jak ciężko jest czekać na wynik konkursu, w którym bierze się udział, więc już dzisiaj zagoniłam domowników do wyboru laureatów. Udało mi się tego dokonać obietnicą, że przygotuję im te słodkości wszystkie po kolei (ratunku!!!) . Starałam się nie wpływać na ich wybór, ponieważ moja ocena nie byłaby niestety obiektywna. Po długich i gwałtownych obradach z 13 nadesłanych przepisów, moje domowe jury wybrało aż trzy, a co za tym idzie zmobilizowało mnie do ufundowania dodatkowej nagrody dla trzeciego zwycięzcy.... czytaj dalej...