Kilka dni temu Powtwór zapytał mnie czemu nie zamieściłam na blogu przepisu na rzymską pieczeń z indyka. Oczywiście gorąco zaprotestowałam: oczywiście wstawiłam, już dawno, poszukaj... Hmm... nie miałam racji, gapa jestem :) Ponieważ pieczeń jest doskonała zarówno na gorąco, jak i na zimno, i warta zainteresowania, szybciutko dzielę się przepisem :) Podałam ją z ziemniakami pieczonymi z rozmarynem i miksem sałat. Czytaj więcej » czytaj dalej...