Godzina 8:00 – yyyyyyyy, przeciągam się i myślę co tu zrobić skoro nie trzeba iść do pracy i mam cały wolny dzień. Wstaję, szybki prysznic (jeżeli godzinę zbierania się do kąpieli można nazwać szybkim), włączam komputer i zaczynam przeglądać net w poszukiwaniu inspiracji. Przegląd durszlaka, później mikser kulinarny, później jakieś fejsy i tak w kółko przez 4 godziny. Od tego szukania inspiracji tak się zmachałem, że wkrótce mój stan energii zatrzymał się na poziomie ZERO. Kurcze, tyle miałem zrobić w... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...