Kilka dni temu Polskę obiegł news o znalezieniu szczątków w jednej z małopolskich jaskiń. Same szczątki to nic nadzwyczajnego, ale te miały specyficzne ślady. Jak dowiedziałem się od mojego dobrego kolegi, wybitnego archeologa Szymona, kilkanaście tysięcy lat temu jedna ekipa zajmowała jaskinię, a druga na nią napadła. Przegrani wylądowali w garze. Sytuacja o tyle ciekawa, że zasadniczo kanibalizm był praktykowany raczej w formie rytualnej, natomiast tu doszło do spożycia ludzkiego mięsa z powodów kryzysowo-ku... czytaj dalej...