Obiecałam synowi, że w sobotę będziemy robili róże karnawałowe, więc wyjścia nie było, zabraliśmy się wieczorem za nie. Zeszło nam trochę, bo róże są czasochłonne niestety, ale warto było. Młody zobaczył na własne oczy jak się je robi, spróbował i nawet mu się to wszystko podobało. Skorzystałam z przepisu z bloga moje wypieki . Ja róże pamiętam ze szkoły. Tak robiliśmy je w szkole, pamięta ktoś jeszcze ??? Udanego poniedziałku Wam życzę :-). Składniki: 450 g mąki pszennej 5 żółtek szczypta soli 1 łyżka spirytus... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...