Hej! Nie znam nikogo, kto nigdy nie napił się Coli, Pepsi, Fanty czy Sprite'a. No dobra, pomyślałam tylko o tych osobach, które a) albo są ode mnie starsze a b) w moim wieku lub niewiele młodsze. Nie wliczam maluchów, dzieci kuzynek czy kuzynów, bo chyba żaden rodzic świadomie nie będzie "truł" swojej pociechy - dopóki sama nie będzie mogła kupić sobie puszki w szkolnym sklepiku. Wiecie, co? Jestem wdzięczna swoim rodzicom, że mimo moich próśb ("mamo, ale koleżanki chodzą do "makdonalda... czytaj dalej...
O zdrowym stylu życia :)