Przepis na : deser
Ciepłe, puszyste i pachnące masłem. Kocham je rano na śniadanie, równie mocno uwielbiają je mój mężczyzna i kot. I zawsze bałam się je zrobić. Myślałam, że lepiej zostawić francuzom coś, w czym są ekspertami. Że łatwiej je kupić, niż wykonać samemu. Croissanty. Można kupić gotowe ciasto francuskie w sklepie. I surowe i zamrożone. Poza tym, że jest sprzedawane w płatach, znalazłam też takie grubsze, specjalnie pocięte na rogaliki. Okrutnie bałam się zrobić je sama bo cały czas dręczyło mnie „ile możn... czytaj dalej...
Szamotam się w kuchni już od 15 lat. Gotuję bo lubię- odkrywanie ciągle nowych smaków i możliwości sprawia mi ogromną przyjemność. Troszczę się przez gotowanie- karmiąc tych, których kocham.
Bloguję, bo moi znajomi mieli serdecznie dość bezradnego patrzenia na zdjęcia kolejnych posiłków. Teraz i oni, i Wy, nieznani mi Czytelnicy, mając na podkładkę moje kuchenne sukcesy i niewypały, macie szansę się wykazać i trochę pomieszać we własnych garach.
Chodźcie, dajcie się poprowadzić za rękę po kuchni a pokażę Wam, że diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.
Życie kucharki to ciągła walka między mieszczeniem się w rozmiar 36, a dokładką. To co, jeszcze po kawałeczku?
Jestem też na Facebooku, na stronie Karo In The Kitchen.
Znajdziecie tu relacje ‚od kuchni’ i zapowiedzi nadchodzących postów. Zapraszam!