Tak, botwinka. W końcu taka jak trzeba. W tym roku sezonu nie rozpoczęłam jednak od zupy, a od (powiedzmy) sałatki. Na dodatek takiej, którą My może spokojnie zjeść. Oczywiście pod warunkiem, że feta która wyląduje na talerzu jest owczo-kozia, mleko krowie odpada. I postanowiłam ugotować w końcu kaszę, którą jadłam ostatnio chyba z pół roku temu. Do tego oczywiście suszone pomidory, które wzbogacają większość potraw. Tutaj nie ma żadnej filozofii. Mnie połączenie fety i suszonych pomidorów chyba nigdy się nie ... czytaj dalej...
Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...