Będąc na Dolnym Śląsku, przejeżdżałam obok plantacji szparagów. SZPARAGI PROSTO Z POLA głosił napis. Nie mogłam sobie odpuścić. Zjechałam z autostrady, prosto na to pole i zakupiłam kilka kilo. Już po przygotowaniu żałowałam, że nie kupiłam więcej... Na szczęście nie musiałam ich sama wykopywać ;) Mój nowy sposób na chrupiące szparagi poniżej. Królewicz mąż mówi, że w takiej postaci lubi je najbardziej. 2-3 pęczki szparagów zielonych i białych ( ja najbardziej lubię zielone ) sól morska świeżo mielony pieprz 2-3... czytaj dalej...