Dziś, bardzo późnym popołudniem z mamą i młodszym batem wybrałam się do jednego z dolnośląskich lasów. Koszyki zabraliśmy ze sobą na wszelki wypadek. Oczom swym nie wierzyłam, gdy znalazłam dziwne, czarne, trąbkowate grzyby :) Mama uświadomiła mnie, że są to jedne z lepszych grzybów jadalnych ( bardzo drogie we Francji- podobno droższe niż smardze ), a mianowicie grzyby o nazwie #LEJKOWIEC #Dęty #należące do rodziny pieprznikowatych. Strukturą przypominają namoczone chińskie grzyby Moon. Ciekawa j... czytaj dalej...