Muffiny te piekłam jakiś czas temu. Ponoć świetne! Piszę, że świetne, bo to słowa moich koleżanek, które dzielnie znosiły mnie przez pół roku na weekendowych wyjazdach. A że wyjazdy te związane były z pilną i ciężką nauką, to przynajmniej raz uatrakcyjniłam im wyjazd moim wypiekiem:) Żałuję Dziewczyny, że było tych słodkości tak mało, ale obiecuję w przyszłości poprawę i będą moje wypieki na następnych wyjazdach co najmniej dwa razy!!:) Osobiście tych muffinków nie jadłam za sprawą moich postanowień, które zwią... czytaj dalej...