Jak zapewne już zauważyliście że od pewnego czasu gotuję na "dwa fronty". Ze względu na dietę mamusi i odchudzenie naszego jadła staram się tak gotować, by nie spędzając całego dnia w kuchni ugotować dwa rodzaje dań. Nieoceniony jest drób poszetowany przygotowywany dla mamusi na chlebek jak i dodatek do zup, ale o tym innym razem. Dziś tłusty czwartek, więc czas na pączki. Przygotowałam jedno odchudzone nieco ciasto, dwa różne nadzienia i dwa różne sposoby obróbki - smażenie i pieczenie w piekarniku. ... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Według chrześcijańskiego kalendarza jest to ostatni czwartek przed wielkim postem, znany również pod inną nazwą „zepsuty czwartek”.
Czytaj dalej...