Ostatnie plony z działki w tym sezonie trafiły na mój kuchenny stół. Będzie się jeszcze działo :) Dzisiaj kończy się dusić pigwa. Malinki powędrowały do słoiczka, winogron do bezpośredniego spożycia, z aronii i jabłek będzie pyszny kompot do obiadku, a z zielonych pomidorów sałatka. Jutro zaś będę piec dynię, aby zrobić po raz pierwszy zupę. Zobaczymy co mi wyjdzie :) czytaj dalej...
Lubię gotować, w kuchni nie boję się eksperymentować, a konkretny przepis, to dla mnie często jedynie mały drogowskaz. Z przyjemności odkrywania nowych smaków można bowiem stworzyć coś olśniewającego, z czegoś co właśnie znajduje się w lodówce. Mieszkam we Wrocławiu.