P ozostając w temacie oszukanych „ryb” (po wegańskim sushi ), przedstawiam Wam „tuńczykową” pastę ze słonecznika. Zaserwowana na chrupiących grzankach z ulubionymi warzywami nie ma sobie równych! W ogóle uważam, że słonecznik to idealna baza do wszelkich past kanapkowych. W połączeniu z dynią, czy suszonymi pomidorami jest wręcz uzależniający. W wersji „tuńczykowej” za rybny smak odpowiadają: pasta miso, olej lniany i wędzona papryka. Czasami do pasty dorzucam również surowego kalafiora, zieloną pietru... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...