Zdecydowanie fasolka po bretońsku nie należy do letnich obiadów, zdecydowania. Niestety zdecydowanie mimo lata astronomicznego lata nie mamy, trzeba chodzić w bluzach i kurtkach. Pogoda zdecydowanie nas nie rozpieszcza, a gdy patrzę na termometr i widzę 13 stopni w czerwcu to jestem rozczarowana. Może nie należę do zwolenników upału, ale te 20 stopni mogło by być. Taka chłodna jesienna aura latem zachęciła mnie do przygotowania fasolki po bretońsku, dawno jej nie jadłam, ostatni raz około 2 lata temu to nie... czytaj dalej...
Są to zasady żywieniowe specjalnie dla osób, które próbują schudnąć i utrzymać tą masę ciała, zapobiec cukrzycy oraz obniżyć ryzyko wszelkich chorób układu krwionośnego w tym serca.
Czytaj dalej...Projektantka instalacji sanitarnych. Pasjonatka gotowania i motocykli