I mamy grudzień, każdy wolno zaczyna myśleć o Świętach. A jeśli jeszcze nie zaczął, to od Mikołaja na pewno zacznie i to intensywnie. Dzisiejszy wpis będzie krótki, bo...nie mam czasu, jestem zawalona pisaniem. A że jestem osobą punktualną i terminową to nie ma zmiłuj. Dlatego dziś moja propozycja to powrót do dzieciństwa. Takie placuszki często gościły na naszym stole. Był jeden warunek, czekolada musiała być dobrej jakości. Aby to nie tylko był słodka wkładka, ale i zalety z niej płynące. szklanka mąki s... czytaj dalej...
Zaczęło się bardzo niewinnie, od spisywania przepisów. Z czasem nabrało rozpędu i ze skromnej pasji zmieniło się w pełen etat. Zauważona przez innych, nie tylko mogę się spełniać i samorealizować, ale także rozwijać.Nigdy nie jest za późno aby zacząć coś nowego, aby się uczyć , aby obrać nowy kierunek. Mała pasja , często staje się początkiem drogi do spełnienia marzeń.