Kończy się rok, a więc nim przystąpię do sedna odrobina prywaty. Nie należę do ludzi lubiących biadolić, a więc będą same plusy z 2015 r. Najpierw chciałam podziękować Tym, którzy zauważyli we mnie godnego partnera i dali szansę wypłynąć na szersze wody. A także Tym, którzy uznali moje przepisy na tyle fajne, aby je dać do większej publikacji. Oraz Tym co mnie wspierali, zachęcali i dopingowali. Świadomie nikogo nie wymieniam, aby nikogo też nie pominąć. Wszystkie moje DOBRE DUCHY wiedzą że o NICH mowa. ... czytaj dalej...
Zaczęło się bardzo niewinnie, od spisywania przepisów. Z czasem nabrało rozpędu i ze skromnej pasji zmieniło się w pełen etat. Zauważona przez innych, nie tylko mogę się spełniać i samorealizować, ale także rozwijać.Nigdy nie jest za późno aby zacząć coś nowego, aby się uczyć , aby obrać nowy kierunek. Mała pasja , często staje się początkiem drogi do spełnienia marzeń.