Tyle-ile

Tyle-ile

Przepis pochodzi ze zbiorów rodzinnych i zakładam, że jest dość stary, tylko lekko unowocześniony proszkiem do pieczenia i temperaturą piekarnika :). Jest to przepis na ciasto ucierane, ale podane w ciekawej formie: podstawą są jajka, które trzeba zważyć jeszcze przed rozbiciem (u mnie było to 277 gram), a według ich masy dobiera się resztę składników. Musiało się to bardzo wygodnie robić na wagach szalkowych.  Sam wypiek jest bardzo słodki, chyba z powodu ilości cukru. Wykorzystać można dowolne owoce sez... czytaj dalej...