#współpraca Chyba już Wam wspominałam, że codziennie czytamy Zuzannie, to taki nasz mały wieczorny rytuał, po którym panienka, wyciszona i uspokojona grzecznie zasypia. Co tu dużo mówić uwielbiam ten nasz wspólny wieczorny czas i wiem, że jeśli zaszczepię jej teraz miłość do książek to pokocha je na zawsze. Sama pamiętam jak babcia mi czytała, a później zapisała do biblioteki żebym mogła sama sobie co chcę czytać i czytam do dziś kiedy tylko mam na to czas. Oczywiście córa już sama sobie wybiera lektury,... czytaj dalej...