Wynikła dziś bardzo przykra dla mnie sprawa: zostałam oskarżona o plagiat, a raczej kradzież przepisu oraz o to, że sfotografowałam coś, czego sama nie zrobiłam lecz kupiłam. Niniejszym oświadczam, że nigdy nie ukradłam niczyjej własności.Przepisy, które podaję są albo w moim posiadaniu od dawna, albo sama je stworzyłam. Jeśli korzystam z jakiejkolwiek czyjejś własności, to zaznaczam to. O ile nie jest to wyraźnie napisane, to wszelkie zdjęcia pojawiające się na tym blogu to zdjęcia mojego autorstw... czytaj dalej...
Proste przepisy na proste i smaczne potrawy.