Przepis na : śniadanie
Dzień dobry, - Zjadłbym coś pysznego... - czy Wy też czasem słyszycie takie wołania?:) "Wadą" tego, że gotuję dużo i to najczęściej "jakieś fikuśne dania" jest to, że moi bliscy przestają zadowalać się zwykłą kanapką. Mój Mąż czasem przychodzi do kuchni, zagląda do lodówki, rozgląda się po szafkach i marudzi, że zjadłby coś pysznego, a tu tylko zwykła szynka, chleb i ser... Zerka przy tym w moją stronę, licząc, że wyczaruję coś z niczego. I przyznam się, że wcale mnie to nie złości, lecz lubi... czytaj dalej...