Wykorzystuję połówkę piersi którą upiekłam wcześniej (Gęsie piersi pieczone z jabłkami ). Tak to już u mnie jest , że muszę kombinować co by tu zrobić by coś co robię na jeden obiad mogło potem w zmienionej formie być drugim czy trzecim posiłkiem. Tak też jest z tymi piersiami - zrobiłam na Wielkanoc jedną wersję , a potem drugą połówkę upieczoną po prostu zamroziłam. Czytaj więcej » czytaj dalej...
Uważam, że powiedzieć o kimś ---,,Kura domowa "--- to komplement .