Przepis na : obiad
To była zachcianka mojego męża. Mimo że to nie sezon na prażone, pieczone czy duszone z kociołka, on zażyczył ich sobie teraz na przednówku wiosny z wolnowaru. Cóż, sama dawno już chciałam wykorzystać wolnowar do ich przygotowania, teraz była świetna okazja. Naładowaliśmy cały 6,5 l garnek i wstawiliśmy na noc na 10 h. Rano obudził nas nieziemski zapach, a po otwarciu i spróbowaniu smak nas nie zawiódł. Co prawda brak było aromatu ognia, ogniska, ale i tak było pysznie. Proporcje pozostawiam wam, to zależy ile robici... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...