Bardzo rzadko jem wieprzowinę. Nie mówię, że nie lubię. Kwestia wyboru mięsa. Dziś jednak naszło mnie na kotleta schabowego i postanowiłem kupić wieprzowinę u znajomego rzeźnika. W końcu mam chwilę czasu, by na spokojnie załatwić sprawy żywieniowe i zaczynam właśnie krótki, bo krótki, ale zawsze urlop świąteczny. Czego użyłem? -wieprzowina na kotlety schabowe -płatki migdałów -jajko -jajka przepiórcze -bułka tarta -sól, pieprz -rukola -winogrona -śliwka czerwona -oliwa -ocet balsamiczny -masło klarowane -migdały w moź... czytaj dalej...