Pasty do pieczywa to świetny wynalazek. Można dowolnie komponować składniki i nie ma nudy. Najbardziej lubię pasty jajeczne, ale twarogowe też chętnie zjem. Pomysł na tę pastę mam od koleżanki z grupy kulinarnej. Z tym, że jej wersja była z tuńczykiem. Robiłam już kilka razy, dlatego tym razem, wymieniłam tuńczyka na makrelę. Tak między nami, to zawsze wydawało mi się, że połączenie twarogu i ryby, to jakiś koszmar. Dawno temu, dostałam taką pastę w szpitalu i od tamte... czytaj dalej...