Powoli żegnamy styczeń (co ogromnie mnie cieszy), a co za tym idzie, zaczynamy przygotowywać się do Tłustego Czwartku Nie muszę chyba mówić, że to jeden z ulubionych dni w roku. Fakt, nie jestem wielką fanką kupnych pączków i innych wypieków, ale te domowe… To już zupełnie inna bajka Gdybym miała wybrać ulubioną, karnawałową słodkość to chyba miałabym ogromny problem. Uwielbiam faworki , róże karnawałowe , a o pączkach hiszpańskich już nawet nie wspominam Lubię także oponki serowe i nie tylko te tradycyjne... czytaj dalej...