Czekoladowa panna cotta, gruszki i kasztany

Czekoladowa panna cotta, gruszki i kasztany

Czekoladowa panna cotta, gruszki i kasztany

Przepis na : deser

Coz za piekny poranek, promienie slonca wpadaja do sypialnii. Juz wiem, ze dzis bedzie udany dzien.Aby miec stuprocentowa pewnosc, ze tak wlasnie bedzie pomyslalam o czyms slodkim co sprawia, ze zawsze jest dobry humor. Panna cotta! Zabralam sie wiec do dziela. Gdy wrocimy z popoludniowego spaceru bedzie juz gotowa :)W taki cudowny dzien grzechem byloby siedziec w domu wiec razem z Viki i M. idziemy do parku. Viki zaopatrzona w swoje czerwone wiaderko, ktore zwykle zabiera do piaskownicy. Tym razem nie... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Przysmaki Karolki

Warto przeczytać

Niskokaloryczna dieta hiszpańska

Niskokaloryczna dieta hiszpańska nie jest dla osób o słabej woli, lecz zawarte są w niej wszystkie smaki.

Czytaj dalej...

Jakich owoców nie powinno się ze sobą łączyć?

To, że zdrowa dieta powinna być bogata w duże ilości warzyw i owoców każdy z nas wie, lecz gdy nie jesteśmy specjalistami od zdrowia często nie mamy pojęcia, których produktów nie powinno się ze sobą łączyć.

Czytaj dalej...

Dieta oczyszczająca warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej

Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.

Czytaj dalej...

Odmładzająca dieta Hausera

Dieta odmładzająca dr Gayelorda Hausera to dieta przede wszystkim oparta na sokach ze świeżych warzyw oraz owoców.

Czytaj dalej...

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Małgosia.dz, 23 września 2009 20:48:19

Ja bym te kasztany najchętniej wrzuciła na jeden talerz z panna cottą. :D

Majana, 23 września 2009 21:14:51

Jak pięknie napisane :)I piękna,pyszna panna cotta:)Uwielbiamy zbierać kasztanki.Pozdrawiam ciepło:)

Karolka, 23 września 2009 21:28:51

Malgosiu Viki na 100% dodalaby te kasztany do panna cotty :)Majanko dziekuje za mile slowa. Ja ogolnie talentu pisarskiego nie mam, wiec ciesze sie gdy komus podoba sie to co napisze :)Panna cotta byla pyszna.A zbieranie kasztanow to dla nas wielka radosc. No my to takie dzieci jestesmy :Dpozdrawiam cieplutko

majka, 23 września 2009 22:58:09

Sliczne kasztany. I panna cotta tez sliczna :) Zazdroszcze takiego smakolyku :))

Szarlotek, 24 września 2009 08:24:37

Przepiękna sesja ze spaceru a panna ..... ech, ślicznie apetyczna :) Szkoda ,że nie ma jej u mnie.... :D

Karolka, 24 września 2009 13:42:58

Majka wirtualnie mozesz sie poczestowac tym smakolykiem :)Szarlotek ciesze sie, ze zdjacia Ci sie podobaja. Na panna cotte moge zaprosic jedynie wirtualnie.

Ania, 25 września 2009 01:27:12

Karolciu, a ja nigdy czekoladowej panny cotty nie jadłam, brzmi ciekawie! A z gruszkami to już w ogóle poezja, co? :)Kasztanowe zdjecia strasznie mi się podobają. Ja na razie znalazłam tylko 4 sztuki :PPrzypomniało mi się, że nie odpowiedziałam na Twe pytanie dot. konkursu (bobbyy)! Przepraszam najmocniej! Otóz: jesli chodzi o ilość głosów, to nie poszło mi super, bo nabiło mi ich ok.400. Później dowiedziałąm się, że można głosować 1 raz dziennie z jednego komputera...:) Ale może coś z tego bedzie, bo odezwała się do mnie pani, koordynatorka konkursu :) Z pewnością pochwalę się na blogu, jesli coś z tego wyjdzie... O ile wyjdzie :)Pozdrowienia ciepłe!

Karolka, 25 września 2009 13:59:27

Aniu przyznam, ze i dla nie bylo to pierwsze spotkanie z czekoladowa panna cotta. W polaczeniu z gruszkami smakowala bardzo dobrze.U nas kasztany obrodzily w tym roku ;) Kazdy spacer konczy sie zbieraniem kolejnych, pieknych kasztanow. Dzicko jakos nie moze pojac, ze wiecej nam nie trzeba , no i tak zbieramy.Co do konkursu to szkoda, ze tak wyszlo. Mam jednak nadzieje, ze w redakcji poznali sie na Twoim talencie pisarskim i dostaniesz swoja szanse.Trzymam kciuki!pozdrawiam